Znacie http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=1987032 ?
Pewnie nie, i ja wcześniej nie znałem. W skrócie - wygląda na to, że sposób implementacji wirtualnej maszyny Javy (Dalvika) w Androidzie zawiera pewien bug, który może być związany z używaniem /dev/random zamiast /dev/urandom (po szczegóły odsyłam do wątku na xda oraz do zgłoszenia błędu w repozytorium androidowym https://code.google.com/p/android/issues/detail?id=42265, temat pojawił się również na wykopie). Po poprawieniu tego urządzenie staje się znacznie bardziej responsywne.
Tyle teorii, w praktyce dużo użytkowników poprawki potwierdza pewien znaczny wzrost prędkości, choć niekoniecznie jest to 90%.
I teraz dochodzimy do 3 ważnych kwestii:
- poprawka wymaga praw administratora utożsamianych przez niektórych z piractwem (skoro użytkownik "zrootował" telefon, to jego użytkownik jest na pewno wstrętnym piratem, który tylko kradnie aplikacje).
- nie wiadomo, czy poprawka zostanie w ogóle udostępniona lwiej części urządzeń (może kiedyś...)
- przygotowanie poprawki mogło nie być możliwe bez "otwartości" platformy
Do tego wczoraj sobie przeczytałem, jak to użytkownicy nie są zainteresowani, jaką platformę wspiera urządzenie i czy można tam coś uaktualnić lub zmienić: "Kupując w sklepie lub częściej przy podpisywaniu umowy u operatora, człowiek (ten taki zwykly normalny szary człowiek) wkłada karte sim (a często robi to za niego konsultant), wkłada baterie i po chwili cieszy się swoim telefonem. Nawet pewnie nie wie, że to "fachowo" to jest już smartphone, a nie telefon, a tym bardziej nie wie (a jak wie to i tak go to nie rusza) jaki to tam ma system. Więc jak działa mu telefon dobrze, i to dostarczony prosto od producenta danego telefonu to po co mam coś mu zmieniać, zamieniać wgrywać inny system. "A w ogóle co to jest system. Telefon to telefon. Włączam i wyświetlają się ikony" - tak odpowie spora część kupujących telefon. A jak dojdą jeszcze pytania o gwarancje - czy stracę czy nie stracę to tym bardziej szary człowiek, który może nawet i coś usłyszy o ubuntu phone OS i nawet może się zainteresuje co to i jak to wgrać to dochodząc do etapu niepewności co z gwarancją da sobie siana."
Co z tego wszystkiego wynika ? Dawno, dawno temu pisałem o problemach platformy - http://www.mwiacek.com/www/?q=node/178. Od tamtego czasu nic się nie zmieniło, równocześnie podobnych różnych poprawek na xda-developers w tzw. międzyczasie było dużo - używanie ext4, zmiany ustawień kernela, itp.
I tak sobie myślę, jak tu mocno widać, jak producenci mają użytkowników w tzw. głębokim poważaniu. Przeciętny człowiek ma wmówione, że na telefon nie wgrywa się oprogramowania (bo zakupił coś z Androidem i tak mu powiedziano) i że wgrywanie nowego oprogramowania to piractwo. Powoduje to, że:
- na telefonie przeciętnego użytkownika jest wiele dziur
- wyrzuca się dobry sprzęt do kosza
- przeciętny użytkownik zraża się do niektórych skądinąd ciekawych rozwiązań (bo ma np. starą wersję ze znanymi bugami)
Dokładnie odwrotne podejście reprezentuje Apple - przeciętny człowiek z produktem Apple w wielu wypadkach robi upgrade, bo jest prosto, łatwo i przyjemnie i wręcz zachęca się go tego. I owszem - czasem farba gdzieś odpadnie albo budzik nie obudzi, ale wiecie już dlaczego ludzie tak lubią produkty tej firmy ?
Inna sprawa, że są tam inne problemy - np. większe zamknięcie API na SMS lub SAR istotnie większy z wersji na wersję (http://www.apple.com/legal/rfexposure/)
Spójrzmy teraz na topowe rozwiązania "androidowe" i porównajmy z tym, co jest "przestarzałe". Ot taki Galaxy S III w porównaniu do Galaxy S (chodzi mi główne o zmiany sprzętowe):
- polska "trójka" obsługuje HSDPA do 21 Mbps ("jedynka" do 7,2 Mbps) i dodatkowo wspiera HDSPA na 850 Mhz - nie widać różnicy u takich operatorów jak Play
- "trójka" ma większy wyświetlacz i wymiary (co może być jednak wadą a nie zaletą)
- "trójka" ma więcej RAM, więcej rdzeni CPU i inną kartę graficzną
- "trójka" wymaga mniejszej karty SIM (nie uważam tego za zaletę)
- "trójka" ma NFC
- "trójka" ma lepsze kamery
- "trójka" wspiera więcej urządzeń USB (ale "jedynka" też by mogła - http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=1450298)
- "trójka" ma wifi działające w 5 Ghz
Jest postęp ? Jest i to spory. Może niekoniecznie dobry (większy rozmiar telefonu, mniejsza karta SIM), ale jest.
Podobnych jak w "trójce" wnętrzności trudno szukać w innych urządzeniach z 4 calowym wyświetlaczem. Czyli producent mówi - nie dam wam nowszej wersji, a ze starą radźcie sobie sami.
Dalej uważacie, że wszystko jest OK i że nie jest to patologia ? Uważałbym z zbyt mocnym pisaniem w stylu "Android jest super, ale winni są źli piraci". Patologie są, ale są stworzone przez producentów. To oni spowodowali, że ludzie niechętnie podchodzą do nowych technologii, niechętnie kupują i oni spowodowali, że dane użytkowników są tak często w niebezpieczeństwie. To należy napiętnować...
PS. nie mogę się powstrzymać, żeby nie napisać o tym, co aż się prosi, żeby napisać - "stagnacja" platformy x86 to podobnie wina producentów, w tym głównego czyli Microsoft. Windows ma znane od lat te same problemy. I co ? I nic. Do tego ekrany x86 są duże (to nie 7 cali tabletu) i naturalnym jest ustawianie wszystkiego w 3D (np. okna jedno pod drugim). Nie byłoby problemu z Metro, gdyby na desktopie aplikacje Metro uruchamiały się w oknach i gdyby kafle można było traktować jak widgety znane z Visty i 7. 8 byłaby przyjęta entuzjastycznie, gdyby rzeczywiście była prosta, łatwa i przyjemna ALBO rozwiązywała podstawowe bolączki platformy. A ona na starych problemach (głównie) dodaje nowe.