mwiacek.com | ColorColor | Mobile |
English
App - APN App - Gammu App - Gammu+ » Gammu+ internals App - ISTQB Glossary App - MyGnokii App - Sobieski App - True Fenix
Facebook (priv)
Chrome code (new/Gerrit)
Firefox Preview c/i Polski App - APN App - Bryły App - Historia polska App - Poczytaj mi tato App - Przepisy drogowe App - Słownik ISTQB App - Sobieski App - Straż
Artykuły i pliki
Praca dyplomowa
App Store Categories Acer (4) AMD (13) Android (84) APN (5) Apple (28) App Store (6) benchmark.pl (19) chip.pl (7) CHM (5) Chrome (5) dobreprogramy.pl (95) drogowe (40) English (130) English article (23) English blog (99) EPUB (7) Firefox OS (3) Fizyka (4) Gammu (62) Gammu+ (49) GSM (151) Hyperbook (10) ISTQB (3) jQuery (3) jQuery Mobile (3) książka 1 (6) książka 4 (97) License (4) Linux (33) Linux+ (1) MyGnokii (6) Nokia (30) NTFS (2) OS (41) PDF (5) poczytaj (1) poem (3) Polski (233) polski (239) Polski artykuł (58) polski blog (238) Polski blog (176) rysunki (2) S.F. (14) salon24.pl (180) Sobieski (8) Spider's Web (17) Straż (7) Tizen (5) TrueFenix (4) Ubuntu (5) Vista (5) WAT (1) wiersz (94) Windows (61) Windows 7 (11) x86 (115) Top 10 N82 review (2008) (201310) Przepisy drogowe (2012-2021) (153196) English articles and files (148864) Polskie artykuły i pliki (145464) Timeline 2024-08 (1) 2024-01 (1) 2023-12 (1) 2023-11 (1) 2023-03 (5) 2023-02 (1) 2023-01 (13) 2022-12 (9) 2022-11 (10) 2022-10 (12) 2022-09 (14) 2022-08 (4) 2022-07 (3) 2022-06 (4) 2022-05 (3) 2022-04 (9) 2022-03 (11) 2022-02 (9) 2022-01 (5) 2021-12 (6) 2021-11 (13) 2021-10 (11) 2021-09 (11) 2021-08 (4) 2021-07 (5) 2021-06 (12) 2021-05 (3) 2021-04 (4) 2021-03 (4) 2021-02 (5) 2021-01 (4) 2020-12 (4) 2020-11 (5) 2020-10 (1) 2020-09 (9) 2020-08 (5) 2020-07 (2) 2020-06 (1) 2020-05 (6) 2020-04 (3) 2020-03 (2) 2020-02 (2) 2020-01 (8) 2019-12 (2) 2019-11 (11) 2019-10 (1) 2019-09 (3) 2019-06 (1) 2019-05 (1) 2017-12 (2) 2017-11 (2) 2017-10 (2) 2016-01 (1) 2015-09 (2) 2015-08 (1) 2015-06 (1) 2015-05 (1) 2015-04 (1) 2015-03 (2) 2015-01 (1) 2014-10 (1) 2014-09 (2) 2014-07 (2) 2014-06 (5) 2014-05 (7) 2014-04 (3) 2014-03 (9) 2014-02 (5) 2014-01 (8) 2013-12 (7) 2013-11 (4) 2013-10 (10) 2013-09 (5) 2013-08 (9) 2013-07 (5) 2013-06 (1) 2013-05 (2) 2013-04 (3) 2013-02 (3) 2013-01 (7) 2012-12 (5) 2012-11 (5) 2012-10 (7) 2012-09 (2) 2012-08 (2) 2012-07 (2) 2012-06 (1) 2012-05 (2) 2012-04 (4) 2012-03 (6) 2012-02 (2) 2012-01 (3) 2011-12 (1) 2011-11 (1) 2011-04 (2) 2011-02 (2) 2011-01 (3) 2010-12 (5) 2010-11 (1) 2010-10 (2) 2010-08 (1) 2010-07 (2) 2010-06 (3) 2010-05 (9) 2010-04 (11) 2010-03 (14) 2009-12 (4) 2009-11 (2) 2009-10 (2) 2009-05 (1) 2009-03 (1) 2009-02 (1) 2009-01 (1) 2008-07 (1) 2008-05 (1) 2008-04 (1) 2007-12 (3) 2007-11 (2) 2007-10 (2) 2007-09 (3) 2007-08 (1) 2007-07 (2) 2007-06 (4) 2007-05 (4) 2007-04 (2) 2007-03 (5) 2007-02 (3) 2007-01 (6) 2006-12 (5) 2006-11 (5) 2006-10 (4) 2006-09 (2) 2006-08 (1) 2006-07 (6) 2006-06 (3) 2006-05 (2) 2006-04 (5) 2006-02 (1) 2006-01 (2) 2005-12 (1) 2005-09 (1) 2005-07 (1) 2003-11 (1) 2003-09 (5) 2002-11 (2) 2002-10 (14) 2001-07 (1) 2001-05 (2) 2001-01 (1) 2000-10 (1) 2000-07 (1) 2000-06 (1) 2000-03 (1) 1999-06 (2) 1999-04 (2) | To jest wojna… (2017) Polski Polski blog drogowe dobreprogramy.pl Artykuł został opublikowany w serwisie dobreprogramy.pl Którą niestety przegrywamy i to chyba na własne życzenie… Ostatni raz pisałem na tym blogu w 2014 (post ukazał się na blogu DobrychProgramów), teraz mamy końcówkę 2017, a mnie nasunęło się kilka luźnych refleksji, którymi postanowiłem się podzielić po przejrzeniu wpisu „Nierealność rzeczywistości”. Żyjemy niewątpliwie w ciekawych czasach i mamy dostępnych wiele możliwości, a co z tym robimy? Przedstawię to na przykładzie „Przepisów drogowych”. To jest to moja drobna aplikacja (Android/iOS/web), którą aktywnie tworzyłem do 2015, a której później niestety nie uaktualniałem, bo dopadła mnie proza życia. Cóż, zdarza się, że podstawowe rzeczy zajmują za dużo czasu i nie można robić nic ciekawszego, na szczęście ostatnio wszystko wyprostowało się i teraz znowu wróciłem również do tego wspaniałego projektu (pisałem o tym tydzień temu). Aplikacja wymaga aktualizacji. Wszedłem na dziennikustaw.gov.pl, spróbowałem znaleźć określone akty prawny „od” „do” i okazało się, że filtr nie działa. Popatrzyłem się, czy może gdzieś jest strona, która pozwoli obejrzeć zawartość aktu prawnego w dniu X. Nie ma, a mnie ręce opadły. Problem w tym, że akty prawne są już od lat publikowane w postaci XML (ale niedostępne dla obywateli) i zrobienie apki, która bierze kolejne pliki i na ich podstawie tworzy wersje jednolite aktu prawnego jest pestką – bawiłem się tym w 2012 i 2013: Po co ta cała informatyzacja czyli m.in. o zniesieniu Sądów w Polsce... i XMLe C.D. i Android Market - aplikacja "Polskie przepisy" . W tej sytuacji popatrzyłem sobie, ile to ważnych aktualizacji muszę dodać do „Przepisów drogowych”, żeby były użyteczne w dniu dzisiejszym:
Nie wiem jeszcze czy wychwyciłem wszystko, ale zastanówmy się ile osób w Polsce musi teraz marnować swój czas po to, żeby to wszystko ogarniać... Pójdźmy dalej – około 2010 zrobiłem porównanie maszyn wirtualnych i w PeaceKeeperze miałem w przeglądarkach maksymalnie 5288 punktów, obecnie zrobiłem sobie taki test na Firefoxie w Ubuntu 17.10 uruchomionym w VirtualBox na mojej obecnej podstawowej maszynie i wyszło mi 6454. Ubuntu użyte do testu działało na XOrg (Wayland nie pozwala na działanie z różnymi aplikacjami) i zajmowało ok. 1.4 GB RAM, podczas gdy w 2010 ostatnia dostępna wtedy wersja potrzebowała około 250 MB RAM. Mój obecny telefon uzyskał 1374 w tymże PeaceKeeperze, podczas gdy w 2013 kilka generacji do tyłu miałem około 613. Można podpierać się cyferkami, można przytaczać kolejne benchmarki czy zastanawiać się w czym Intel i7 model 999991 różni się od modelu 999992, nie zmienia to jednak faktu, że gdzieś tam mocno zatrzymaliśmy się w rozwoju i na chwilę obecną nam to chyba odpowiada. Żeby nie szukać daleko: w tym roku AMD zaprezentowało Ryzeny, Threadpippery i nowe APU, co rozruszało skostniały rynek i zmusiło Intela do pewnych nazwijmy to dziwnych ruchów czyli glutowania, premier na kolanie i papierze i ucieczki w nowe rynki. AMD zrobiła kawał naprawdę dobrej roboty, a dosłownie wszędzie widać hejt. Że brak pamięci dwukanałowych, że są błędy wieku dziecięcego, że to czy tamto... Jakoś nigdzie nie zauważyłem, żeby ktoś napisał mądry artykuł, w którym podaje się na przykład, gdzie w Ryzenach zrezygnowano z obsługi sprzętowej starych instrukcji i zastąpiono ją mikrokodem. Ja z chęcią bym o czymś takim poczytał - x86 to jakieś 37 lat kompatybilności wstecznej i zdecydowanie nie trzeba chyba już używać krzemu np. do kodu 16 bitowego czy MMX. Swoją drogą czy nie możnaby pójść np. w setkę małych równoległych rdzeni? Albo czy możnaby mieć dwóch mobilnych Ryzenów w jednym lapku? 15 Wat * 2 byłoby zdecydowanie do zakceptowania. Siła przyzwyczajenia jest silna i na tym tracimy: Ubuntu wycofuje obrazy 32-bitowe. Hejt. Mozilla próbuje pozbyć się kuli u nogi w Firefoxie 57, bo nie ma wyboru. Hejt. Microsoft rozpaczliwie próbuje pozbyć się różnych zaniedbań z ostatnich 30-lat. Hejt. Intel wstawia swoje pamięci Optane. Hejt. (chociaż tutaj trochę uzasadniony) Promuje się starocie takie jak „nowe” dyski na SATA czy tanie telefony z Azji, nie pisze się o tym, że brakuje zwykłych kieszeni USB czy Thunderbolt dla dysków M.2 NVMe. Brak opisów technicznych - np. nigdzie (w Polsce i angielskim internecie) nie zauważyłem, żeby ktoś się zająknął, że Samsung wraz w Androidem 7 włączył w S7 Duos standby dla obu kart SIM na 3G. Ważna sprawa, bo 2G jest dziurawe mocniej niż ser szwajcarski i ta zmiana jest zdecydowanie na plus. Ważna, ale wszystkie portale bardziej się nakręcały nowym wyglądem aplikacji Settings. Ostatnio sprawdziłem sobie cenę jednego z lepszych dysków w Polsce i dosłownie po kilku minutach szukania wyszło na to, że w Europie dosłownie za miedzą bez problemu można go kupić o 25% taniej w normalnym, legalnym, stacjonarnym sklepie. Czy to jest ta dobra zmiana? Nie jest to bynajmniej zjawisko jednostkowe, tylko dotyczy wielu rzeczy i jak się zastanowić to jeden z rezultatów tego co stało się przez ostatnie kilkanaście lat. Wtedy - Internet dla wielu był czymś nieznanym, komputer kojarzył się z wielką skrzynką, którą karmiło się stosem dyskietek, a telefon był tylko na sznurku. Dzisiaj - możemy kupić dobre telefony na dwie karty SIM i mieć w nich wiele zdjęć, książek, dyktafon, kalkulator, nawigację, możemy robić notatki czy grać. Mądrze wybrany laptop w zupełności wystarczy na ładnych kilka lat, można na nim wygodnie oglądać filmy, przeglądać Internet czy robić przelewy. Różnica jest taka, że wtedy (mówię szczególnie o latach 90-tych) mieliśmy wiele inicjatyw lokalnych, które realnie budowały lokalne marki i społeczności. Czy ktoś pamięta takie produkty jak TAG czy MKSVir? Czy ktoś prenumerował PCKurier czy Enter Lupusa? Większość z tego zginęła i taka jest naturalna kolej rzeczy, z drugiej strony nie jest dobrym, że obecnie praktycznie wszyscy używamy procesorów kilku firm (Intel, AMD, w komórkach zapewne Samsung, Mediatek czy Apple) czy tych samych systemów operacyjnych (niech zgadnę – Windows, macOS albo nieśmiertelny Linux). Tylko ci, którzy nie idą z tym trendem, wygrywają. Można powiedzieć, że jedną z najlepszych firm świata jest Alfabet/Google. O ich procesie rekrutacyjnym krążą legendy - że zadaje się skomplikowane pytania techniczne, że wymaga się nie wiadomo czego. Podobnie bardzo dobrze mówi się o Szwajcarii. Kraj mały, ale niezwykle bogaty. Dlaczego? Bo tam stawia się na upraszczanie rzeczy i promuje się inicjatywy. I właśnie tego życzę po przeczytaniu wpisu „Nierealność rzeczywistości” - zamiast pisać, że to są to pierdoły albo że dalej poszli uznani fantaści, chwalmy autora i udostępniajmy jego wpis. Pójdźmy krok dalej - bądźmy ciekawi świata, promujmy dobre rozwiązania, punktujmy problemy, tępmy patologie i przede wszystkim starajmy się pokazywać ich rozwiązania. Wpadanie w hejt i miernotę intelektualną powoduje, że z każdej strony jesteśmy strzyżeni jak owieczki. Karty graficzne, których gwarancja kończy się przy używaniu non-stop, komputerki Microsoft nawet za 13600 PLN albo telefony prawie za 6000 PLN... Czy antywirusy z jedynego słusznego kraju (co jak co, ale do dnia dzisiejszego nie udowodniono nic Kasperskiemu, a jeden z wiodących antywirusów na rynku ma masę problemów nawet z firewallem). Do tego dochodzą gry, które kosztują krocie, a działają gorzej niż stare (właśnie trenuję nowego Wolfa i błędów tu co niemiara). Albo wreszcie taki Intel ME - dostaliśmy kolejnego 80486, którego nie można się pozbyć i który robi nie wiadomo co, a każdy przechodzi nad tym do porządku dziennego. To już jest gruba sprawa i scenariusze mogą być różne: te dobre (chyba) i te gorsze (chyba). Podsumowując: możemy coraz więcej, a robimy coraz mniej. Czy w tej sytuacji można się rozwijać i próbować kontaktować z twórcami rzeczywistości wirtualnej? (w której być może żyjemy) PS. Za drobną chaotyczność przepraszam, pisałem na szybko. PS2: rozwińmy trochę temat fantastyki i zastanówmy się w którym kierunku mógłby pójść nasz świat: Bydłowozy, Idiotis pospolits, Projektor osobliwości, Polisa, A miało być tak pięknie, Duchy
|